Jest pozwolenie(!) i co dalej?
No cóż.. może powinnam skakać z radości, ale po tylu poprawkach, telefonach, sztucznych uśmiechach w urzędzie, drukach i wyjeżdżonych kilometrach.. euforia na poziomie 0. Choć nie powiem, papierek pozwala na kolejne kroki i to cieszy :) Tylko liczyłam na tę radość dwa miesiące temu, żeby na luzie podejść do tematu znalezienia ekipy i banku, a teraz kiedy już zapomniałam o macierzyńskim to czasu na bieganine nie ma zbyt wiele. Nie mniej jednak..ekipa jakby jest, w bankach rozeznanie częściowe już mam, ale na razie bez jednego typu. No i mamy zrobić kosztorys..
KOSZTORYS!?
OK..wiem co to jest, ale teraz doradźcie proszę kto najrzetelniej go zrobi?
1. Firma, która będzie budować? Pewnie za odpłątnością, ale z możliwością dogadania szczegółów na czym np. chcemy zaoszczędzić. Telefon do Pana wykonam w poniedziałek.
2. Architekt, który robił projkt indywidualny? Oferował się chyba w granicach 300zł za dwie wersje kosztorysu - pełny dla nas z uśrednionymi cenami i pusty do szukania firmy.
3. Szwagier pracujący w budowlance? Na fachu się zna, liczymy na wsparcie ale na późniejszym etapie. Ale kosztorysów raczej nie sporządzał..
Jakie są Wasze kosztorysowe doświadczenia??
Acha! Pod koniec przyszłego tygodnia zacznie się rozbudowa sieci wod-kan m.in. do naszej działki. Wspominam jak nieśmiało składałam wniosek o warunki do RPWiK. A teraz koparki, rury i woda? Nooo to mi się zaczyna podobać :))
Może następnym razem będę mieć już jakieś zdjątko, nie zapeszam!